Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego wsadu Gromovsa, ale gospodarze szybko odpowiedzieli serią Nagela i Kuźkowa. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana – padały celne trójki Kikowskiego i Rajewicza, a końcówka należała do gości dzięki trafieniom Jęcha i Kikowskiego. W drugiej kwarcie tempo nie spadło. Coke-Domingue trafił na otwarcie, lecz Wadowski i Ray poprowadzili gości do kilkupunktowej przewagi. Do przerwy przyjezdni prowadzili 50:44.
Po zmianie stron gospodarze szybko odrobili straty dzięki Nagelowi i Coke-Domingue’owi. Siewruk dołożył efektowny wsad, a Konopatzki dał prowadzenie miejscowym. W końcówce trzeciej kwarty trwała wymiana ciosów, ale po serii rzutów wolnych Czerlonki to Spójnia prowadziła 74:71. Czwarta kwarta zaczęła się od rzutów wolnych Durskiego, jednak Gromovs i Kikowski odpowiedzieli dla Spójni. Kluczowy moment nastąpił w połowie tej części – trójki Ratajczaka i Kuźkowa pozwoliły gospodarzom odzyskać przewagę. Goście próbowali jeszcze gonić dzięki Czerlonce i Rayowi, lecz skuteczny lay-up Durskiego utrzymał prowadzenie miejscowych. W końcówce gospodarze zachowali skuteczność w ataku i dowieźli zwycięstwo, rozstrzygając mecz serią trafień z dystansu w czwartej kwarcie.
Decka Pelplin – PGE Spójnia Stargard 107:102 (26:27, 18:23, 27:24, 36:28)
Decka: Jayden Coke-Domingue 24, Przemysław Kuźkow 23, Maciej Nagel 23, Mariusz Konopatzki 12, Damian Durski 8, Mikołaj Ratajczak 8, Olivier Szczepański 6, Filip Siewruk 2, Miłosz Toczek 1, Olivier Rudziński -, Bruno Stubba -, Bartosz Bękarciak -.
Trener: Rafał Knap
PGE Spójnia: Jalen Ray 25, Paweł Kikowski 24, Wiktor Rajewicz 14, Igor Wadowski 10, Wojciech Czerlonko 9, Ilja Gromovs 8, Aleksander Jęch 7, Szymon Szmit 5, Jarosław Mokros -, Mikołaj Hensler -, Mateusz Bryła -.
Trener: Marek Popiołek
